Po środowo – sobotnich meczach, nadal jesteśmy bez pkt.
Najpierw w środę odrabiamy zaległości i gramy mecz z jednym z faworytów ligi, Wartą Gorzów. Mimo dużej przewagi Warciarzy, udaje się nam zdobyć bramkę. Warta rzuca się do frontalnych ataków i przechyla szle na swoją stronę, strzela dwie bramki i ostatecznie wygrywa 1:2. Napędziliśmy stracha faworytowi. Bramkę dla naszej drużyny strzela Kuba Bijak.
Niestety tracimy w tym meczu bramkarza, który doznał złamania kostki.
W sobotę jedziemy do Kostrzyna na mecz z Celuzolą. Nasz drużyna zagrała słabo, mecz bez historii, przegrywamy 1:6. Bramkę dla nas strzelił Szymon Sobkowiak.
Już za tydzień wyjazd do Przylepu na mecz o 6 pkt. Jest to bardzo ważny wyjazd, który może zdecydować o naszym pozostaniu w lidze…